Ponad 200 osób, głównie Pań, świętowało Dzień Kobiet w Sali Koncertowej Urzędu Gminy. Dla wielu z nich organizowane w Kolbudach koncerty stały się już tradycją. Dzień 8 marca wielu naszym mieszkankom kojarzy się z…wydarzeniami muzycznymi, które w ramach cyklu „Dzień Kobiet Nie Tylko Dla Kobiet” odbywają się na gminnej scenie. Tym razem odwiedził nas Andrzej Rybiński. Artysta, którego nazwisko w latach 70 i 80 doskonale znali niemal wszyscy Polacy, do dziś potrafi porwać słuchaczy niezależnie od ich wieku. Nie inaczej było w Kolbudach, gdzie publiczność rozgrzewała się z każdym kolejnym dźwiękiem gitary.

- Byłam już na koncertach Bogusława Meca, Zbigniewa Wodeckiego i Jerzego Połomskiego, jestem też dziś. – mówi Pani Ewa z Kolbud, która na koncert przyszła ze swoją sąsiadką. – Fajnie, że władze gminy pamiętają o mieszkankach i ich święcie. Nie wszyscy obchodzą ten dzień tak uroczyście, uznając je za relikt przeszłości. Ja uważam jednak, że kobietom należy się przynajmniej jeden taki dzień w roku. Podczas koncertu człowiek może na chwilę zapomnieć o codziennych problemach. Poza tym artyści występujący tego dnia w Kolbudach, to często idole z naszej młodości. Słuchając ich możemy znów poczuć się młodo (śmieje się Pani Ewa).

Artysta wykonał utwory ze swojej najnowszej płyty. Nie mogło oczywiście zabraknąć również największych przebojów, które przed laty stanowiły ozdobę, nadawanego w niedzielne popołudnia przez Telewizję Polską, „Koncertu Życzeń”. „Nie liczę godzin i lat” oraz „Pogoda dla bogaczy”, to sztandarowe piosenki, bez których od wielu lat nie może się obejść żaden koncert naszego gościa, a które to utwory nucą kolejne pokolenia Polaków.

- Zawsze uwielbiałam Pana Rybińskiego – mówiła Pani Ania z Lublewa. – Kojarzy mi się z akustyczną gitarą i czarującym uśmiechem. Dziś w radio nie gra się już takich piosenek. Szkoda, bo radiowych rozgłośni słucha przecież nie tylko młodzież.

Tradycyjnie, na uroczystym koncercie z okazji Dnia Kobiet pojawił się gospodarz tego wydarzenia, który jak co roku złożył paniom serdeczne życzenia.

- Musimy robić pewne modyfikacje, więc z rajstop zrezygnowaliśmy – żartował Wójt Gminy Kolbudy, Leszek Grombala. – Tulipany pozostały a Pan Andrzej Rybiński, jako dodatek do tulipanów dla naszych pań, nadaje się jak najbardziej.

Andrzej Rybiński, to nie tylko piosenkarz i muzyk, ale także aranżer i kompozytor. Na początku lat 70 założył własną grupę wokalną o nazwie Bumerang. Znany jest również z występów
w zespole Dwa Plus Jeden, który tworzył wspólnie z Januszem Krukiem i Elżbietą Dmoch.

W roku 1971 artysta założył, wraz ze swoim bratem Jerzym Rybińskim i Elizą Grochowiecką, zespół ANDRZEJ I ELIZA. W zespole tym wytrwali jubileuszowe 10 lat, a od roku 1983 Andrzej Rybiński jest solistą. W tym samym roku, na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, zdobył główną nagrodę za premierową piosenkę „Nie liczę godzin i lat’. Później powstały tak znane piosenki, jak: „Pocieszanka” oraz „Za każdą cenę”. Do dziś cieszą się one ogromnym powodzeniem. Andrzej Rybiński koncertował w Polsce oraz za granicą, niemal we wszystkich zakątkach świata. Skomponował kilka piosenek dla dam polskiej sceny, m. in. Edyty Geppert, Zdzisławy Sośnickiej oraz Alicji Majewskiej. Popularność zdobyła również piosenka „Kiedy lato wraca” zaśpiewana w 2002 roku na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Utwór zachwycił również słuchaczy stacji radiowej dla Polaków w Chicago. W 2011 roku została wydana kolejna płyta Artysty "Całym sercem", którą promował singiel "Czasami".

Relacja video z koncertu

http://www.polnocna.tv/vid/10808-andrzej-rybinski-spiewa-dla-pan-w-kolbudach