Do wszystkich swoich projektów podchodzi niezwykle emocjonalnie. Wraz z fundacją Mi Ro Ro poszukuje ścieżek wiodących do międzypokoleniowego dialogu i wzajemnego zrozumienia. Nie ustaje w poszukiwaniach skutecznych sposobów budowania więzi w oparciu o historię, tradycję, sztukę i obyczaje. Od kilku lat, we współpracy z Gminą Kolbudy, realizuje projekty służące odkrywaniu potencjału jaki drzemie w mieszkańcach naszej gminy.
Kamila Chomicz, pomysłodawczyni i koordynatorka projektów „Urodzajnia”, „Fundamenty dobrego sąsiedztwa” czy wakacyjnych warsztatów dla najmłodszych „Niezłe ziółka” właśnie podsumowuje przedsięwzięcia, które udało się zrealizować Fundacji Mi Ro Ro w bieżącym roku. Setki osób, tysiące pomysłów i moc szczególnych wzruszeń – tak jednym zdaniem określić można inicjatywy, które zrodziły się w jej głowie i skutecznie jednoczą lokalną społeczność. Kamila chętnie opowiada o swoich pomysłach. Projekty, które wyszły spod jej ręki chce modyfikować i ulepszać tak, aby docierały do coraz szerszego kręgu odbiorców. Odbiorców, którzy sami stają się częścią projektu.
- Celem jaki mi przyświecał było oddanie głosu mieszkańcom poprzez różne formy aktywności – tak o swoim sztandarowym projekcie „Urodzajnia” mówi Kamila Chomicz. - Chciałam stworzyć platformę wymiany doświadczeń, abyśmy mogli dzielić się tym co robimy poprzez warsztaty, wystawy, spotkania. To sprzyja wzajemnemu poznaniu. Pomaga też w rozpoznaniu potencjału, który w nas drzemie i którym możemy się podzielić. Zyskujemy możliwość wzajemnego inspirowania się tym co robimy, ale również naszą okolicą.
Choć projekt „Urodzajnia” cały czas ewoluuje i skupia coraz więcej mieszkańców naszej gminy, jego pomysłodawczyni już myśli o tym, jak w twórczy sposób zaktywizować więcej osób. Dając możliwość mieszkańcom naszej Gminy na odszukanie zdolności i umiejętności tworzenia, malowania i wyplatania obrazów, lepienia rzeźb, pisania opowiadań czy zbierania i suszenia ziół.
- Chciałabym, aby w przyszłości nasz projekt nastawiony był bardziej na działania edukacyjne np. prowadzenie różnego rodzaju warsztatów artystycznych lub spotkań, dzięki którym wszyscy chętni mieszkańcy naszej gminy, będą mogli odkrywać i poszukiwać nowych sposobów ekspresji artystycznej. – mówi Kamila. - W kolejnej edycji „Urodzajni” chcę również zaproponować wymianę prac uczestników naszego projektu z tym, co zaoferują im chętni na wymianę mieszkańcy Gminy Kolbudy. Chcę podkreślić wartość aktywnego uczestnictwa w projekcie i tego że każdy z nas może coś zaoferować na wymianę. To jest projekt którego uczestnicy wzajemnie inspirują się swoją pracą, doceniają ją - a nie oceniają- tworząc wspólnotę.
Przedsięwzięcia realizowane przez fundację Mi Ro Ro nie ograniczają się jednak wyłącznie do krzewienia tradycji, promocji ludowych twórców oraz lokalnych artystów, którzy swoje pasje realizowali dotąd w domowym zaciszu. Pomysłodawczyni nie stroni również od tematów trudnych i nie zawsze jednoznacznych. Do takich zaliczyć można choćby te zakorzenione w skomplikowanej, wojennej historii.
W bieżącym roku Fundacja zrealizowała spotkanie „Fundamenty dobrego sąsiedztwa”. Wzięli w nim udział byli i obecni mieszkańcy Lisewca i Pręgowa.
- Pokazaliśmy stare zdjęcia i inne dokumenty zebrane od mieszkańców obu wsi – mówi Kamila Chomicz. - Rozmawialiśmy o nich i porównywaliśmy je z tym, jak było dawniej i jak jest dziś. Do udziału w wydarzeniu zaprosiliśmy gości z Niemiec, potomków byłych mieszkańców wsi Lisewiec – rodzinę Licffetów. Opowiedzieli nam o historii swojej rodziny oraz miejsca, w którym odbyło się nasze spotkanie.
Między innymi to spotkanie inspiruje Kamilę do stworzenia platformy sprzyjającej szerokiej debacie o historycznych, trudnych tematach. Debacie, w której ważny jest każdy głos. Uważa, że mówiąc o przeszłości zbyt często skupiamy się dziś na suchych faktach, nie oddając głosu tym, którzy byli uczestnikami minionych, nie zawsze przyjemnych wydarzeń. Takie podejście sprzyja niestety tworzeniu stereotypów.
Dziś, rozmawiając o historii, na siłę poszukuje się bohaterów. – mówi Kamila. - Zbyt rzadko rozpatrujemy minione czasy i wydarzenia z perspektywy osób, które znalazły się w danym historycznym momencie i musiały podejmować trudne decyzje, które niekoniecznie były heroiczne. Powinniśmy rozmawiać nie tylko o liczbach, ale również o przyczynach i skutkach danych zachowań. Powinniśmy patrzeć na historię w szerszej perspektywie. Poznawać ją z różnych źródeł i od różnych osób. Marzy mi się stworzenie forum do rozmowy o tematach trudnych z aktywnym udziałem społeczeństwa. Byłyby to otwarte spotkania dla wszystkich, którzy chcą posłuchać i wypowiedzieć się w danej sprawie. To służyłoby budowie relacji międzypokoleniowych, umiejętności prowadzenia rozmowy i pokojowego wyrażania własnych opinii.
Fundacja Mi Ro Ro nie zapomina również o najmłodszych mieszkańcach naszej gminy. Ogromnym zainteresowaniem maluchów cieszyły się wakacyjne, nieodpłatne zajęcia, które realizowane były w ścisłej współpracy z Urzędem Gminy Kolbudy. „Niezłe ziółka”, bo tak nazywał się cykl warsztatów dla dzieci i młodzieży, łączył przyrodnicze zajęcia edukacyjne z pracami o podłożu artystycznym. Dzieci zdobywały praktyczną wiedzę, a poznawane elementy przyrody stawały się inspiracją do tworzenia prawdziwych dzieł sztuki, przy wykorzystaniu rozmaitych technik plastycznych. Z zajęć zadowoleni byli zarówno uczestnicy, jak i ich rodzice. Realizatorki projektu Kamila i Aleksandra Chomicz już dzisiaj myślą o tym, jak zmodyfikować zajęcia, aby do udziału w zajęciach w większym stopniu mobilizować również dorosłych.
- Odczuwam potrzebę stworzenia wspólnej przestrzeni dla dzieci i rodziców – mówi Kamila. – Myślę o wspólnych zajęciach edukacyjnych dla maluchów i ich opiekunów, dzięki którym rodzice mogliby odnaleźć twórczy sposób rozmowy ze swoimi dziećmi. Myśli i uczucia można wyrazić też poza słowami.
Z niecierpliwością czekamy na kolejne pomysły Kamili Chomicz i Fundacji Mi Ro Ro. Co do ich oryginalności nie mamy cienia wątpliwości. Również cel poszukiwań służących integrowaniu społeczeństwa i budowaniu platform międzypokoleniowego porozumienia jest ze wszech miar słuszny. O projektach, w których mamy możliwość uczestniczyć, mówi się już nie tylko w naszej gminie, czego dowodem są załączone poniżej pliki.
Więcej o Fundacji i projekcie „Urodzajnia”: