Urodził się w 1997 roku. Nad rozwojem jego talentu pracowali wybitni przed laty zawodnicy. Zenon Plech, Jarosław Olszewski, Lech Kędziora, Mirosław Berliński czy Grzegorz Dzikowski to nazwiska doskonale znane sympatykom speedwaya. Do niedawna jako junior zdobywał punkty dla pierwszoligowej drużyny żużlowców GKS Wybrzeże. Od nowego sezonu reprezentował będzie barwy Wandy Kraków. Będzie to jednocześnie jego pierwszy sezon, w którym wystartuje jako senior. O kim mowa? O Dominiku Kossakowskim, byłym indywidualnym Mistrzu Polski w mini żużlu.

Dominika Kossakowskiego znają zapewne wszyscy trójmiejscy kibice żużla i GKS Wybrzeże. Nie wszyscy wiedzą jednak, że jesteś mieszkańcem naszej gminy. Od kiedy mieszkasz w Kowalach?

- Potwierdzam. Jestem mieszkańcem Gminy Kolbudy. Od sześciu lat mieszkam w Kowalach.

Przez ile sezonów występowałeś w seniorskiej drużynie GKS i jak to się w ogóle stało, że zostałeś żużlowcem?

- W ligowych rozgrywkach występowałem od 16 roku życia, czyli wieku wymaganego do rozpoczęcia startu w rozgrywkach ligowych. Przygodę z żużlem rozpocząłem natomiast w wieku 7 lat. Wówczas rodzice zaprowadzili mnie na pierwszy trening mini żużla. Od najmłodszych lat byłem fanem speedwaya. Wraz z ojcem dopingowaliśmy zawodników GKS Wybrzeże z trybun gdańskiego stadionu.

Kończysz wiek juniora i w przyszłym sezonie nie zobaczymy Dominika Kossakowskiego w drużynie z Gdańska. Twoim nowym pracodawcą będzie Wanda Kraków. Żal opuszczać gdański klub?

Po ukończeniu wieku juniora rozpoczynam nowy etap w mojej przygodzie z żużlem. Podpisałem kontrakt z drużyną Wandy Kraków, której barwy będę reprezentował w nowym sezonie. W GKS Wybrzeże spędziłem w sumie 14 lat, więc oczywiście mam pewien sentyment do tego miejsca. Mam jednak nadzieję, że jeszcze tu wrócę.

Na żużlu liczą się umiejętności, sprzęt i dobrzy mechanicy. Na ile ważne jest to, co potrafi zawodnik, a na ile te dwa pozostałe elementy?

Sądzę, że w tym sporcie sprzęt odgrywa większą rolę niż zawodnik. Nie oznacza to oczywiście, że każdy może wsiąść na dobry motor i zacząć zdobywać punkty. Indywidualne umiejętności zawodnika i jego doświadczenie również są niezbędne do osiągnięcia sportowego sukcesu.

Sezon rozpoczyna się wiosną. Co zimą robi żużlowiec przygotowujący się do startu ligi?

Zimowe miesiące są dla żużlowca okresem, w którym znajdzie się czas na odpoczynek. Po chwili wytchnienia przychodzi jednak czas na ciężką pracę jaką musimy wykonać w okresie przygotowawczym. Trzeba pracować nie tylko nad sprzętem, ale również nad przygotowaniem fizycznym. Trochę siły i kondycji potrzeba do jazdy takim motorem.(śmiech)

Żużel to sport wymagający sporych nakładów finansowych. Żeby były wyniki potrzeba sponsorów. Jest wiele firm, które chętnie wspierają Dominika Kossakowskiego?

Sport żużlowy jest bardzo drogą dyscypliną. Niemałe wydatki ponosimy przez cały sezon. Części w motocyklach trzeba wymieniać na bieżąco. Zachęcam do podjęcia współpracy i dołączenia do teamu.

Ile pieniędzy potrzeba, aby właściwie przygotować się do sezonu w pierwszej lidze żużla? Ile osób pracuje na Twoje wyniki?

Dosprzętowienie motocykla po sezonie, czyli wymiana niektórych części na nowe i zakup silnika to naprawdę spory wydatek, wliczając początkowe treningi oraz sparingi. Początkowe koszty na jakie trzeba ponieść przed startem w drugiej lidze to przynajmniej 30 tysięcy złotych. Aby ścigać się o klasę wyżej, czyli w pierwszej lidze trzeba już dysponować kwotą około 60-70 tysięcy złotych. Jeden nowy silnik kosztuje 25 tysięcy złotych. Do tego trzeba doliczyć jeszcze samochód, paliwo oraz opłacenie mechanika.

Czy jacyś przedsiębiorcy z naszej gminy wspierają finansowo twoje starty? Jeżeli nie, to może warto się do nich zwrócić. Mamy przecież wiele znanych marek w naszym regionie.

Niestety. Dotychczas nie otrzymałem jeszcze sponsorskiego wsparcia z żadnej z firm prowadzących działalność gospodarczą w Kolbudach. Może to się kiedyś zmieni. Jestem otwarty na wszelkie propozycje współpracy.

Jakie wydarzenie z toru żużlowego wspominasz najmilej?

Jestem jeszcze młodym zawodnikiem i mam nadzieję, że te najmilsze wydarzenia dopiero przede mną. Z tych dotychczasowych, najmilej wspominam Mistrzostwo Polski w mini żużlu. Wiele radości i satysfakcji dostarczają oczywiście wszelkie awanse z drużyną do wyższych lig.

Z jakim najlepszym żużlowcem rywalizowałeś na torze?

Na naszych torach startuje wielu znakomitych żużlowców. Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek, Tai Woffinden czy do niedawna Tomasz Gollob. Wydaje mi się, że ścigałem się z nimi wszystkimi.

W transmisjach telewizyjnych tuż przed startem realizatorzy pokazują nam z bliska zawodników wpatrzonych w mechanizm maszyny startowej. Zastanawia mnie co myśli zawodnik wyczekując momentu, gdy taśma pójdzie w górę?

Niestety na to pytanie nie jestem w stanie odpowiedzieć. Chwile startu wymagają od zawodnika wielkiego skupienia. Z tego właśnie powodu przeważnie nie pamiętam momentu startu.

Żużlowcy cały czas znajdują się w drodze. Jeżdżąc z zawodów na zawody. Czy kontrakt w Krakowie wymagał będzie przeprowadzki? Czy będziesz kursował na trasie Kowale - Kraków?

Sport żużlowy nie wymaga przeprowadzki do miasta, w którym ma się podpisany kontrakt. Trenować będę w Gdańsku a do Krakowa będę jeździł na mecze lub inne ważne spotkania.

Fajnie mieszka się w gminie Kolbudy? Co ci się tu podoba, a co mniej?

Fajnie mi się mieszka w gminie Kolbudy. Nie mogę narzekać. Najbardziej podoba mi się to, że nasz region cały czas się rozwija.

Będziesz chciał wrócić do gdańskiego klubu, a może masz większe ambicje?

Miejmy nadzieję, że moja przygoda z gdańskim żużlem jeszcze nie dobiegła końca i w przyszłości ponownie zagoszczę w drużynie z wybrzeża.

Na zakończenie. Patrząc już z boku, jaki to będzie sezon dla Wybrzeża? Doczekamy się w końcu awansu do Ekstraligi?

Mam nadzieję, że nowy sezon będzie bardziej szczęśliwy dla GKS Wybrzeże. Wierzę, że drużyna podoła wymaganiom i chłopaki awansują do najwyższej ligi żużlowej. Trójmiejscy kibice na pewno na to zasługują. Będę trzymać kciuki za klub i za kolegów.

Dziękuję za rozmowę i życzę udanych startów w nowym sezonie. My będziemy z kolei trzymać kciuki za obfite zdobycze punktowe naszego mieszkańca.