„Piknikiem Rodzinnym” podsumowaliśmy tegoroczny sezon wakacyjny w Gminie Kolbudy. Wydarzenie miało charakter sportowy, rekreacyjny i motoryzacyjny. Nie zabrakło atrakcji  dla najmłodszych, a sympatycy futbolu mieli okazję zobaczyć, co z piłką na plażowym piasku robi legenda polskiego beach soccera Bogusław Saganowski. W promieniach sierpniowego słońca lśniły zabytkowe auta uczestników zlotu Retro Kolbudy.

„Piknik Rodzinny” rozpoczął się na placu rekreacyjnym w Bąkowie, gdzie rozegrano turniej streetballa. Do koszykarskich zmagań przystąpiła m.in. drużyna Wójta Gminy Kolbudy. Ekipa z Andrzejem Chruścickim w składzie radziła sobie całkiem nieźle. Mimo kilku perfekcyjnych rzutów i nietuzinkowych zagrań drużynie gospodarza imprezy nie udało się stanąć na najwyższym stopniu podium. To przypadło w udziale reprezentacji sołtysów, których głośnym dopingiem wspierała przewodnicząca Rady Gminy Kolbudy Emilia Jóźwik. Wójt pogratulował zwycięzcom i zapowiedział rewanż, który odbędzie się już za rok.

Gdy koszykarskie emocje opadły przyszedł czas na rodzinny rajd rowerowy. Miłośnicy jednośladów wyruszyli w zwartym peletonie spod świetlicy wiejskiej w Bąkowie do Gminnej Przystani Żeglarskiej w Kolbudach, gdzie odbywały się inne atrakcje. Nad brzegiem jeziora dużym zainteresowaniem mieszkańców cieszył się m.in. zlot starych samochodów. Pojazdy z duszą, które zjechały z fabrycznej taśmy przed kilkoma dekadami, dumnie pozowały do zdjęć z lokalnymi fanami motoryzacji. Przeprowadzono też wybory najpiękniejszych klasyków, które tego dnia zawitały do Kolbud. Nagrody najlepszym przyznawali wójt Andrzej Chruścicki oraz organizator zlotu Łukasz Boehnke. Nagroda Wójta Gminy Kolbudy przypadła Mercedesowi W110 należącemu do Wojciecha i Małgorzaty Astachow z Bielkówka. Statuetkę od organizatora zgarnął natomiast prawdziwy krążownik szos, Chrysler Cordoba, własność Marka i Moniki Kopyłowicz.

- Samochody robią ogromne wrażenie, podobnie jak motocykle - powiedział nam Pan Karol. - Doprowadzenie kilkudziesięcioletnich pojazdów do takiego stanu to wiele godzin spędzonych w warsztacie i ogromnych nakładów finansowych. W ich karoseriach można się wręcz przejrzeć . Taki pokaz to wielka frajda dla dorosłych i dla dzieci.

Gdy fani motoryzacji podziwiali retro-auta, najmłodsi uczestnicy pikniku oblegali trampoliny, „dmuchańce” i brali udział w zabawach przygotowanych przez animatorów. Chłopcy chętnie kopali futbolówkę z zawodnikami Futsal&Beach Soccer Kolbudy, podziwiając strzały i zagrania z pogranicza akrobatyki. Dla najbardziej zaangażowanych adeptów plażowego kopania, którzy z zaangażowaniem próbowali naśladować zawodowców, przygotowano nagrody.

Osoby, które od sportowych wrażeń wolały syty posiłek ustawiały się w kolejce do food trucków. Wysoka temperatura i słońce sprzyjały też kąpielom i plażowaniu. Oblężenie przeżywała wypożyczalnia sprzętu pływającego.

Chociaż „Piknik Rodzinny” stanowił podsumowanie sezonu żeglarskiego Gminna Przystań Żeglarska czynna będzie jeszcze w wrześniowe weekendy. Zapraszamy serdecznie nad jezioro. Powoli zaczynamy już odliczać dni do kolejnych wakacji.