Trwa poszukiwanie optymalnego rozwiązania, które pozwoliłoby uporządkować kwestię parkowania pojazdów w okolicy Gminnej Przystani Żeglarskiej w Kolbudach. Fakt, że kolbudzkie kąpielisko i pobliska wypożyczalnia sprzętu wodnego cieszy się ogromną popularnością z pewnością cieszy. Problemem, który stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa oraz irytuje pobliskich mieszkańców jest parkowanie wbrew przepisom ruchu drogowego.

W słoneczne, letnie dni gminna plaża przeżywa prawdziwe oblężenie mieszkańców i gości z zewnątrz. Ulica Adama Ważnego, prowadząca do kąpieliska i wypożyczalni sprzętu wodnego, zastawiona jest pojazdami po obu stronach. Kierujący nie zwracają uwagi na znak zakazujący zatrzymania czy zakaz ruchu, który obowiązuje na pobliskiej ulicy Skrzatów. Jej mieszkańcy raz po raz skarżą się na utrudniające wjazd na posesję samochody pozostawione przez plażowiczów.

- Rzeczywiście jest to problem, który występuje właściwie od momentu uruchomienia strzeżonego kąpieliska w Kolbudach - zastępca wójta Wojciech Sosnowski. - Sytuacja najgorzej wygląda w weekendy, kiedy zaparkowane po obu stronach ulicy Adama Ważnego pojazdy całkowicie blokują drogę dojazdową do plaży i przystani. Musimy reagować, bo robi się naprawdę niebezpiecznie. Taka sytuacja może utrudnić dojazd do kąpieliska służbom ratowniczym. Osobnym problemem jest blokowanie ulicy Skrzatów, na co skarżą się jej mieszkańcy.

Pomysłem na udrożnienie drogi prowadzącej do kąpieliska i wypożyczalni jest zwiększenie liczby patroli Straży Gminnej, która zwłaszcza w letnie weekendy częściej pojawiać się będzie w tej okolicy.

- Parkowanie pojazdów dozwolone jest jedynie po prawej stronie ulicy Adama Ważnego, patrząc  w kierunku jeziora  - mówi Jarosław Kopczyński, komendant Straży Gminnej w Kolbudach. - Kierowcy aut zaparkowanych po lewej stronie karani będą mandatami. Będziemy się też pojawiać na pobliskich ulicach i osiedlach mieszkaniowych. Kierujących, którzy nie będą się stosować do zasad ruchu drogowego i blokujących wjazdy na posesje czy do garaży również spotkają konsekwencje.

Drugim z pomysłów, który dotyczy odciążenia ulicy Skrzatów jest zamknięcie jednego z wjazdów. Rozwiązanie takie miałoby obowiązywać w okresie lipiec-sierpień. W pobliżu gabinetu weterynaryjnego (na wjeździe w ulicę Skrzatów) zostałyby ustawione gazony, które fizycznie zamkną drogę. Wjazd i wyjazd z ulicy Skrzatów odbywałby się w tym czasie jedynie od strony wyjazdu na DW 221 zlokalizowanego bliżej centrum Kolbud. Warto odnotować, że obecnie po obu stronach ulicy Skrzatów ustawione są znaki zakaz ruchu, z którego zwolnieni są jedynie mieszkańcy i służby
komunalne. Wielu kierowców lekceważy jednak tę regulację.

- Planowane jest całkowite zamknięcie wjazdu zlokalizowanego bliżej kąpieliska - mówi komendant Jarosław Kopczyński. - Strażnicy prowadzić będą akcję informacyjną wśród mieszkańców ulicy Skrzatów. Chcemy też poznać ich opinię na temat tego okresowego rozwiązania.

Jak informuje wójt Andrzej Chruścicki proponowane zmiany powinny zostać wprowadzone możliwie szybko. Będzie to pilotażowe rozwiązanie, które może być na bieżąco modyfikowane.

- Będziemy przyglądać się sytuacji i w razie potrzeby reagować - mówi wójt Andrzej Chruścicki. - Zdaję sobie sprawę, że takie rozwiązanie nie zadowoli zwłaszcza tych, którzy nie będą mogli zaparkować w pobliżu plaży. Problem niewystarczającej liczby miejsc parkingowych w Kolbudach nie zrodził się jednak dziś. W tej chwili trudno znaleźć inne rozwiązanie. Duża działka sąsiadująca z kąpieliskiem jest własnością prywatną. Wbrew niektórym sugestiom gmina nie może więc wykorzystać jej na parking. W przyszłym roku planujemy remont ulicy Adama Ważnego wraz z miejscami parkingowymi. Będzie więc trochę lepiej.

Dziś plażowiczom pozostaje skorzystanie z miejsc postojowych przy szkole w Kolbudach oraz w centrum wsi.