Ma za sobą występy w topowych polskich klubach. Zdobywała punkty również na parkietach w Hiszpanii i Francji. Jej dobra forma skutkowała powołaniami do kadry Polski. Od nowego sezonu Monika Naczk, koszykarka z Bielkowa, występować będzie w Bundeslidze. Niedawno podpisała kontrakt z drużyną Saarlouis Royals.

Niemiecka liga rozpocznie rozgrywki w październiku. Jak czytamy na stronie nowego klubu Pani Moniki w dwóch pierwszych kolejkach jej zespół zagra z aktualnymi mistrzyniami, a następnie wicemistrzyniami kraju.

Zanim jednak nasza rozgrywająca, wychowanka Bryzy, wyruszy na podbój Bundesligi przygotowuje się do nowych wyzwań na obiektach sportowych Gminy Kolbudy. Mieliśmy okazję krótko porozmawiać z Panią Moniką.

- Do rozpoczęcia sezonu pozostało jeszcze trochę czasu – mówi Monika Naczk. - Mam możliwość, żeby trenować w Kolbudach w hali Zespołu Kształcenia i Wychowania, w której zaczynałam swoją przygodę z koszykówką. Od kiedy oddano do użytku basen, to tak naprawdę wszystko jest na miejscu. Jest również siłownia w Kowalach. Ostatnimi czasy właśnie w tych miejscach spędzam swoje dni. Sezon na parkietach niemieckiej Bundesligi to dla mnie kolejne nowe doświadczenie.

Miejscowość Saarlouis znajduje się niedaleko granicy z Francją. Nowa drużyna Moniki Naczk ma na swoim koncie tytuły Mistrza i Wicemistrza Niemiec. W minionych latach koszykarki z  Saarlouis sięgały tez po puchar kraju. W rozgrywkach 2021/2022 zespół uplasował się w środku stawki. Zapytaliśmy więc naszą mieszkankę o sportowe cele na najbliższy sezon.

- Celem będzie na pewno pierwsza czwórka ligi – mówi Monika Naczk. - Z tego wiem w lidze niemieckiej każdy może wygrać z każdym. Na pewno będzie bardzo dużo wyrównanych spotkań, więc mam nadzieje, że mecze będą atrakcyjne a na trybunach zasiadać będzie wielu kibiców.

Krótką rozmowę z naszą koszykarką cytuje na swojej stronie również nowy klub Moniki Naczk. W serwisie Saarlouis Royals czytamy:

„Bardzo się cieszę, że jestem częścią zespołu Royals. Rozmawiałem z trenerką Isabel Fernandez, która wyjaśniła, jak postrzega drużynę, jaki preferuje styl koszykówki i jak widzi moją rolę w zespole. To mnie podekscytowało. Ponadto będzie to mój pierwszy sezon w lidze niemieckiej i naprawdę nie mogę się doczekać tego doświadczenia.” Życzymy Pani Monice wielu sukcesów w nowym klubie i z ciekawością śledzić będziemy doniesienia z parkietów Bundesligi kobiet.