Blisko setka mieszkanek zgłosiła się do udziału w „Lekcji samoobrony dla mamy, siostry, żony…”. Szkolenie dla kobiet, wraz z Gminą Kolbudy, przygotowali żołnierze z 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej w Gdańsku. Instruktorzy zaprezentowali paniom jak obronić się przed napaścią i skutecznie wymknąć się napastnikowi. Na parkiecie ZKiW w Kolbudach uczestniczki kursu w praktyce uczyły się uników i wyprowadzania ciosów, które pomagają powstrzymać nawet pokaźnej postury osobnika.

- Myślę, że każda kobieta powinna poznać podstawy samoobrony – usłyszeliśmy od jednej z uczestniczek zajęć. – Mam nadzieję, że nie będę nigdy musiała wykorzystywać w praktyce tego czego się dziś nauczyłam, ale warto wiedzieć jak skutecznie można się bronić wykorzystując odpowiednie chwyty. Osoba, która posiądzie taką umiejętność może czuć się trochę pewniej i bezpieczniej, choć wiadomo, że czym innym jest szkolenie, a czym innym atak w realu, gdy musimy działać w panice i strachu o swoje zdrowie czy życie.

Kursantkom dopisywały doskonałe humory, jednak z uwagą i w skupieniu wsłuchiwały się w instrukcje przekazywane przez mundurowych, starając się jak najlepiej odtworzyć prezentowane techniki obrony.

Na zakończenie każda z uczestniczek otrzymała pamiątkowy certyfikat potwierdzający udział w godzinnym szkoleniu.

Lekcji samoobrony przyglądali się wójt Andrzej Chruścicki i jego zastępczyni Anita Richert-Kaźmierska.

- Kurs spotkał się z dużym zainteresowaniem naszych mieszkanek – mówi wójt Andrzej Chruścicki. – Wspólnie z wojskiem ustaliliśmy, że zajęcia przeprowadzone zostaną w trzech, liczących do trzydziestu osób, grupach. W ciągu kilku dni zapisów wszystkie miejsca zostały zarezerwowane. To pokazuje, że panie chcą się uczyć samoobrony.

Liczymy na to, że udział w naszej lekcji zachęci uczestniczki do dalszego zgłębiania tematu i doskonalenia zaprezentowanych przez żołnierzy technik.

Życzymy jednak wszystkim paniom, aby nigdy nie znalazły się w sytuacji wymagającej użycia prezentowanych na kursie chwytów, ciosów i uników.