Przy gromkim dopingu miejscowych kibiców rywalizowali młodzi futboliści oraz seniorzy AS Kolbudy, którzy rozegrali mecz IV ligi z Gromem Nowy Staw. Na trybunach zasiedli m. in. wojewoda Dariusz Drelich, starosta Marian Cichon i wójt Andrzej Chruścicki.
Były prezenty, gratulacje, wspomnienia i moc życzeń. Wśród widzów spotkać można było też piłkarzy Lechii Gdańsk, którzy chętnie pozowali do zdjęć i rozdawali autografy.
Dla kibiców przygotowano konkursy, w których można było wygrać piłkę, a nawet koszulki „biało-zielonych”. Dzieci mogły także zrobić graffiti na specjalnie przygotowanym płótnie.
Wśród kibiców dostrzegliśmy też byłych trenerów kolbudzkiej drużyny Andrzeja Romankiewicza i Tadeusza Małolepszego, którzy w latach 80 i 90 prowadzili miejscowy zespół.
Kiełbaski z grilla serwował jak zawsze legendarny kibic Pan Edek, który lokalnej drużynie kibicuje od 1968 roku. Jak sam mówi miał tylko trzyletnią przerwę, kiedy bardziej niż na dopingowaniu skupiał się na budowie domu.
Piłkarskie święto zepsuł nieco wynik ligowego spotkania, które toczono na grząskim, nasiąkniętym wodą boisku. Goście z Nowego Stawu nie mieli litości dla jubilata i zwyciężyli 4:2.
Dołączamy się do gorących życzeń dla piłkarzy, działaczy i trenerów. Życzymy wielu sukcesów i wspaniałych goli.