W meczu strefowej ligi juniorek ('93) koszykarki UKS Bryza Kolbudy przegrały z VBW GTK Gdynia 52:74. Kolbudzianki chciały zrewanżować się gdyniankom za porażkę w pierwszej rundzie (48:79), jednak miały utrudnione zadanie, ponieważ grały w zaledwie ośmioosobowym składzie. Dodatkowo z powodu zerwania wiązadeł krzyżowych wyłączona z gry była podstawowa rozgrywająca Bryzy. Mimo to od początku pierwszej połowy gospodynie grały bardzo dobrze, tocząc wyrównaną walkę z gdyniankami.

Na początku drugiej kwarty zawodniczki VBW GTK osiągnęły ponad dziesięć punktów przewagi i wydawało się, że będą ją stopniowo powiększać.

Kolbudzianki nie pozwoliły im na to. Dzięki ambitnej i skutecznej pogoni za rywalkami, przegrywały do przerwy zaledwie pięcioma punktami 31:26.

Początek drugiej połowy był wyrównany jednak z upływem czasu koszykarki z Gdyni "odjechały" rywalkom, prowadząc po trzydziestu minutach 52:42.

Na początku czwartej kwarty kolbudzianki częściowo odrobiły stratę jednak w końcówce zabrakło im sił. Wykorzystały to gdynianki, które kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie i ostatecznie wygrały różnicą 22 punktów 74:52.

Pomimo przegranej, zawodniczki Bryzy zasłużyły na słowa uznania. Dopóki starczyło im sił ambitnie walczyły o jak najlepszy wynik.

Po 6 rozegranych spotkaniach Bryza ma w dorobku 7 punktów i zajmuje 4. miejsce w tabeli.

Za tydzień podopieczne Magdaleny Szymkiewicz w ostatnim pojedynku ligowym zagrają z UKS Lębork. Mecz odbędzie się w niedzielę 6 marca w Lęborku. W pierwszym pojedynku z tą drużyną kolbudzianki wygrały u siebie 64:52.

- Porażka z gdyniankami była wkalkulowana - przyznała po meczu trenerka Bryzy, Magdalena Szymkiewicz. - Myślę, że w pierwszej połowie dziewczyny radziły sobie znakomicie, jednak na drugą brakowało już sił. Nie można było im za to "zabrać" serca i chęci walki. Szkoda tylko, że nie może przełożyć się to na zwycięstwa. O porażce zadecydowała krótsza ławka rezerwowych oraz to, że brakuje nam wysokich zawodniczek, które trenują w Szkole Mistrzostwa Sportowego. W tym spotkaniu dobrze zagrały Aleksandra Wajler i Magdalena Chodnikiewicz. Natomiast chciałabym również pochwalić pozostałe koszykarki za to, że ambitnie walczyły do końca.

UKS Bryza wystąpiła w składzie: Julia Tyszkiewicz 10 pkt, Klaudia Dawidowska 6 pkt, Monika Zglenicka 6 pkt, Kamila Milcarz 6 pkt, Aleksandra Wajler 8 pkt, Magdalena Chodnikiewcz 10 pkt, Mariola Leszka 4 pkt, Aleksandra Gałkowska 2 pkt.