Ponad 1,07 miliona złotych kosztują gminę Kolbudy nie zameldowani mieszkańcy, którzy mieszkają na tym terenie. Tyle bowiem za bieżący rok wynosi tzw. podatek janosikowy, który gmina musi płacić na biedniejsze samorządy.

sprawy do załatwienia - zameldowanie na pobyt stały

Z danych za rok 2011 wynika, że w gminie Kolbudy jest zameldowanych 14 tys. osób. Według władz liczba mieszkańców jest większa o jakieś 6 tysięcy. Z tytułu tych nie zameldowanych mieszkańców gmina ponosi niemałe straty. Podatek należny gminie Kolbudy wpływa do kasy innych miast, np. Gdańska lub Gdyni, czyli tam, gdzie zameldowana jest część mieszkańców. Ponieważ gmina jest dość zamożna, każdego roku płaci także podatek na rzecz ubogich samorządów tzw. janosikowy. Gdyby część mieszkańców chciała się zameldować, wskaźnik zamożności liczony na mieszkańca uległby zmniejszeniu i już by gminie nie zagrażał.

- W tym roku tzw. podatek janosikowy wynosi 1 milion 73 tysiące złotych - mówi Jarosław Falkowski, skarbnik gminy Kolbudy. - Z wyliczeń wynika, że wystarczyłoby 3 tysiące osób więcej zameldowanych, a pieniądze pozostałyby w kasie gminy. Dla porównania, w roku ubiegłym jeszcze mniej osób by wystarczyło, a mianowicie 2671. Tymczasem zapłaciliśmy prawie 950 tys. zł podatku na rzecz biedniejszych gmin i tym samym zostaliśmy pozbawieni środków na potrzebne inwestycje, których w naszej gminie nie brakuje.

Na terenie gminy Kolbudy trwa więc akcja promująca meldowanie się. Czy przyniesie skutki? Samorządowcy mają nadzieję, że tak. Wszak to od tego ile zostanie pieniędzy w gminie, zależy ilość inwestycji mających na celu poprawę jakości życia mieszkańców.

- Nie możemy zmusić tych nie zameldowanych do dopełnienia formalności, ale możemy ich uwiadamiać, jakie korzyści będzie miała z tego gmina i oni sami – mówi Stanisław Grochocki, przewodniczący Rady Gminy Kolbudy. – Często na spotkaniach z władzami gminy czy zebraniach sołeckich padają od mieszkańców roszczenia, że chcą aby w ich rejonie powstawały drogi, chodniki czy kanalizacja. Nie na wszystko starcza pieniędzy. Byłoby ich więcej, gdyby do gminy spływały pieniądze z podatków od wszystkich osób mieszkających i zameldowanych. Jeżeli mieszkańcy gminy Kolbudy nie wykazują miejsca faktycznego zamieszkania – do budżetu gminy trafia mniej pieniędzy i jest mniej inwestycji.