Starostwo Powiatowe w Pruszczu Gdańskim rozesłało do okolicznych samorządów informację o zakazie dokarmiania dzikiej zwierzyny. Pismo starosty trafiło również do Urzędu Gminy Kolbudy. Apel ma związek z faktem rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń oraz wzrostem zagrożenia przeniesienia choroby na teren województwa pomorskiego. Mimo braku zagrożenia dla zdrowia ludzi warto stosować się do próśb służb weterynaryjnych.

„…Aktualnie największym zagrożeniem występującym w regionie jest nielegalnie przywieziona żywność zawierająca mięso zwierząt zarażonych wirusem ASF, które w niekontrolowany sposób może trafić do łańcucha pokarmowego dzików, w ten sposób przenosząc wirusa. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest tym większe, im więcej dzików bytuje w mieście/gminie i znajduje przystań żywieniową w postaci odpadów z żywności na śmietnikach lub poprzez bezpośrednie dokarmianie przez turystów i mieszkańców…” - czytamy w piśmie Starosty.

Afrykański pomór świń to szybko szerząca się, zakaźna choroba wirusowa, na którą podatne są świnie domowe, świniodziki oraz dziki. W przypadku wystąpienia ASF w stadzie dochodzi do dużych spadków w produkcji. Zakażenie przebiega powoli i obejmuje znaczny odsetek zwierząt w stadzie, przy czym śmiertelność zwierząt sięga nawet 100%. 

Wirus jest wyjątkowo odporny na działanie niskich temperatur i zachowuje właściwości zakaźne we krwi, kale, tkankach (zwłaszcza surowych, niedogotowanych produktów z mięsa wieprzowego lub dzików) przez okres nawet 3-6 miesięcy.

W Polsce wykryto dotychczas 161 ognisk ASF (57 w tym roku). Do 24 czerwca stwierdzono także 2356 przypadków afrykańskiego pomoru świń u dzików.

Ludzie nie są wrażliwi na zakażenie wirusem ASF, w związku z czym choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia lub życia.