Od pewnego czasu w mediach społecznościowych znaleźć można coraz więcej informacji na temat wilków widywanych w lasach na terenie naszej gminy. Filmy z fotopułapek, które zarejestrowały obecność tych zwierząt publikowało w sieci również Nadleśnictwo Kolbudy. Pojawiają się też relacje świadków, którzy podczas spacerów w terenach leśnych lub ich pobliżu stanęli niemal oko w oko z wilkiem.

Wszystkie te informacje wywołują lawinę komentarzy, w których znaleźć możemy zarówno słowa zachwytu nad pięknem tych drapieżników, jak i wpisy wyrażające obawę i niezadowolenie z obecności tych zwierząt w bliskim sąsiedztwie osiedli.

- „To nie są większe pieski to groźne drapieżniki i to są eco bujdy, że nic nie robią ludziom. Fajnie wyglądają w obcym lesie ale jak mi chodzą pod płotem to jest tylko strach. Wilki zabijają w okrutny sposób.” – to tylko fragment komentarza pani Katarzyny pod jednym z internetowych postów.

W podobnym tonie wypowiada się inna internautka.

- „W tej chwili boję się chodzić, biegać, spacerować po lesie! A już u mnie też na osiedlu widziałam!!dwa wilki!! Cóż mamy zrobić...tylko być ostrożnym. Mam wrażenie, że wilki czy dziki mają większe prawa niż my ludzie” – pisze pani Emilia.

Użytkownicy mediów społecznościowych przywołują też opisywane rzekomo przez media konkretne przypadki ataku wilka na człowieka. Czy rzeczywiście mamy się czego obawiać? Te pytania kierujemy do inżyniera nadzoru Piotra Kamińskiego z Nadleśnictwa Kolbudy.

- Chciałbym uspokoić wszystkich mieszkańców zaniepokojonych informacjami o pojawiających się w okolicy wilkach – mówi inżynier nadzoru Piotr Kamiński z Nadleśnictwa Kolbudy. – Zwierzęta te widywano częściej w pobliżu Jodłowna czy Nowej Wsi Przywidzkiej niż w samych Kolbudach. Wilki nie stanowią zagrożenia dla ludzi ponieważ się ich boją. Sam miałem okazję spotkać wilka gdy spacerowałem ze swoim psem. Zatrzymałem się, wilk spojrzał na mnie, zrobił kilka kroków w moim kierunku po czym również się zatrzymał. Gdy usłyszał mój głos, oddalił się. Nie obawiam się wilków. Często spaceruję i biegam po lesie razem z psem trzymanym na smyczy. Nie ma najmniejszych powodów, abyśmy rezygnowali z przyjemnych spacerów na łonie natury. Korzystając z okazji chciałbym jedynie zaapelować do właścicieli czworonogów, aby nie puszczali luzem swoich psów na terenach leśnych. Wilk eliminuje bowiem psowate jako swoją konkurencję.

Chociaż w sieci znaleźć można sporo informacji na temat pojawiających się w okolicach wilków nasz rozmówca twierdzi, że Nadleśnictwo Kolbudy nie odnotowało w ostatnim czasie większej liczby zapytań dotyczących obecności wilków w okolicznych lasach.

- Gdy w lesie były grzyby zdarzały się pytania czy chodzenie po lesie jest bezpieczne – mówi Piotr Kamiński. – Teraz raczej nie spotykamy się z takimi pytaniami.

Jak słyszymy, według badań prowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu Gdańskiego, na terenie lasów nadzorowanych przez Nadleśnictwo Kolbudy żyje około pięciu sztuk wilków. Z obserwacji i szacunków naszych leśników wynika jednak, że może być ich osiem.

- Wilki mogą być widywane w różnych częściach gminy oraz gmin ościennych, gdyż szybko się przemieszczają i mogą pokonywać dziennie nawet 30 kilometrowe odcinki – mówi Piotr Kamiński. – Stąd może powstawać wrażenie, że jest ich w okolicy sporo. Raz jeszcze chciałbym jednak uspokoić. Nie bójmy się wilków, to wilki boją się nas.