Czy w 2021 roku na zbiorniku wodnym w Łapinie pojawią się pływające panele fotowoltaiczne, a Gmina Kolbudy będzie pierwszą w Polsce, w której zastosowano tego typu technologię? Informacja o planowanej przez Energa OZE SA inwestycji zaniepokoiła nieco mieszkańców sołectwa Łapino. Czy jest się czego obawiać? Podczas sesji Rady Gminy Kolbudy 25 lutego br. o realizacji projektu opowiadał przedstawiciel spółki Ireneusz Rogala, z-ca dyrektora Biura Rozwoju i Innowacji Energa OZE SA.

Grupa Energa, podobnie jak branża energetyczna na całym świecie, poszukuje nowych sposobów pozwalających zwiększyć możliwości wytwórcze źródeł energii odnawialnej poprzez wdrażanie innowacyjnych technologii. Jednym ze sposobów jest zagospodarowanie powierzchni wodnych, które znajdują się na terenach przyległych do instalacji należących do Energa OZE. Jako miejsce odpowiednie do zastosowania wysokowydajnego systemu produkcji energii odnawialnej wytypowano akwen przy elektrowni wodnej w Łapinie.

Według informacji przekazanych radnym podczas sesji instalacja, która ma powstać na wodzie w bliskim sąsiedztwie elektrowni, będzie mieć charakter pilotażowy i zajmie obszar około 0,5 ha na jeziorze o powierzchni około 40 ha. Pływająca konstrukcja pokryje więc 1,25 procent zbiornika. Planowana moc instalacji wyniesie natomiast 0,5 MW. Moc co prawda niewielka, jednak jak powiedział Ireneusz Rogala, instalacja powstaje z myślą o analizach technicznych i programach badawczych służących rozwojowi technologii. Jak podkreślał przedstawiciel spółki, realizacja farmy fotowoltaicznej posadowionej na wodzie jest przedsięwzięciem innowacyjnym w skali kraju i pozwoli Grupie Energa - jako pierwszej w Polsce - eksploatować tego typu instalację i uzyskać potrzebne doświadczenia w zgodzie ze światowymi trendami w branży fotowoltaicznej. Gość zapewnił jednocześnie, że inwestor nie planuje w przyszłości dalszej rozbudowy pływającej farmy na zbiorniku w Łapinie.

Na czym polegać ma wyższość takiego rozwiązania nad instalacjami lądowymi? Według ekspertów panele umiejscowione na wodzie osiągają o około 10-15 procent większą wydajność uzyskiwaną dzięki efektowi chłodzącemu cieczy. Urządzenie zlokalizowane na powierzchni zbiornika jest też w mniejszym stopniu narażone na zabrudzenia.

Radni dopytywali gościa o termin oddania do użytku instalacji i wymagane pozwolenia. Jak poinformował przedstawiciel Grupy Energa pływająca fotowoltaika powinna zostać włączona do produkcji prądu w 2021 roku. Dla inwestycji wydano już warunki zabudowy, a obecnie trwa procedura uzyskiwania kolejnych pozwoleń.

- Wójt Gminy Kolbudy wydał decyzję o warunkach zabudowy – mówi Grzegorz Lechman, kierownik referatu Urbanistyki i Nieruchomości. – Jest to decyzja administracyjna, która jest wydawana w przypadku spełnienia warunków ustawowych przewidzianych dla danej inwestycji. Wydanie decyzji było poprzedzone uzyskaniem wszelkich wymaganych przepisami uzgodnień. To jednak jest dopiero pierwszy krok, gdyż to już nie w kompetencji Wójta znajduje się wydawanie pozwolenia na budowę. To jest już kompetencja Starosty, a decyzja o warunkach zabudowy jest elementem niezbędnym do uzyskania ewentualnego pozwolenia na budowę, jeżeli projekt będzie zgodny z wydaną decyzją.

Jakie korzyści dla naszego samorządu przynieść może ta innowacyjna inwestycja? Podczas sesji poruszono m.in. kwestię wpływów do budżetu z tytułu podatków. Na naszym terenie powstanie również dodatkowe źródło czystej energii, o które zabiegają dziś wszystkie samorządy. Dzięki innowacyjnej inwestycji Gmina Kolbudy może odnieść także korzyści wizerunkowe. Już dziś powstają liczne publikacje prasowe poświęcone realizowanemu w Łapinie projektowi. Możemy więc być przedstawiani jako gmina otwarta na nowatorskie, ekologiczne rozwiązania. Co jednak z wykorzystywaniem zbiornika do celów turystycznych?

- Wcześniej przeprowadziliśmy rozmowy z inwestorem chcąc zabezpieczyć nasze interesy, aby farma nie obniżyła walorów środowiskowych, krajobrazowych czy turystycznych  – mówi wójt Andrzej Chruścicki. - Jezioro w Łapinie cieszy się dużym powodzeniem wśród amatorów pływania kajakiem czy rowerem wodnym i chodziło nam o to, aby jedna inwestycja nie zablokowała tego rodzaju atrakcji. Z naszych uzgodnień wynika, że sama farma będzie zlokalizowana przy samej tamie na obszarze nie przekraczającym 0,5 ha, więc zajmie tylko maleńką część tego dużego zbiornika. Myślę, że prezentacja podczas sesji rozwiała większość wątpliwości jakie mieli mieszkańcy. Farma fotowoltaiczna nie jest instalacją, która negatywnie wpływa na środowisko. Pokazujmy, że jesteśmy otwarci na nowatorskie, ekologiczne rozwiązania. Cały świat chce dziś czerpać energię ze słońca. Trwają poszukiwania optymalnych rozwiązań. Gmina Kolbudy może dołożyć do tego swoją małą cegiełkę.