Pan Zygmunt Jakóbczyk, najstarszy mieszkaniec gminy Kolbudy, skończył właśnie sto lat. Szacowny Jubilat dumnie pełnił rolę gospodarza uroczystości, na którą do Lublewa Gdańskiego zaproszono rodzinę i przyjaciół. Nie zabrakło reprezentantów Nadleśnictwa Kolbudy, z którym przez lata zawodowo związany był Pan Zygmunt. Z zaproszenia na tak szczególne wydarzenie skorzystali również przedstawiciele władz samorządowych.
Liczba gości, którzy przybyli do Lublewa Gdańskiego, aby osobiście złożyć życzenia Panu Zygmuntowi świadczy o tym, jak nietuzinkową postacią jest Jubilat. Pierwszeństwo w winszowaniu wszystkiego co najlepsze przypadło w udziale… starszemu bratu bohatera uroczystości. Wigor, dobry humor i doskonała kondycja obu Panów wzbudziły nie tylko nasz podziw. Podobnie zresztą, jak obycie z nowoczesnymi technologiami kolegów z Koła Gdańsk Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, którzy przebieg jubileuszowej uroczystości rejestrowali… smartfonami.
Były okolicznościowe listy, medale i wzruszenie odbierające głos najważniejszej tego dnia osobie. Jubilat z dużym wzruszeniem przyjmował gratulacje, słowa uznania oraz liczne urodzinowe podarunki.
Wójt Gminy Kolbudy, składając życzenia Zygmuntowi Jakóbczykowi przyznał, że zdarza mu się bywać na jubileuszach setnych urodzin.
- Zazwyczaj mam jednak okazję składać życzenia obchodzącym setne urodziny Paniom, bo te jak wiadomo żyją od nas dłużej – mówił Leszek Grombala. – Przyznam jednak, że być świadkiem uroczystości, podczas której stuletni Jubilat przyjmuje życzenia od swojego starszego brata, to rzecz naprawdę wyjątkowa. Gratuluję doskonałej formy i tak licznego grona przyjaciół.
Pan Zygmunt mówił, że nie spodziewał się, że o jego setnych urodzinach pamiętać będzie tak wiele osób.
W okolicznym liście, pod którym podpisali się wójt Leszek Grombala i Przewodniczący Rady Gminy Kolbudy Wiesław Rusiecki napisano:
„Z okazji pięknego jubileuszu – 100 rocznicy urodzin składamy Panu w imieniu władz samorządowych oraz wszystkich mieszkańców Gminy Kolbudy serdeczne gratulacje oraz
z serca płynące życzenia.
Życzymy dużo zdrowia, wszelkiej pomyślności, a kolejne lata niech będą dla Pana źródłem spokoju i szczęścia.
Niech dzień tak zacnego Jubileuszu będzie okazją do spotkań w miłej i rodzinnej atmosferze, a także okazją do wspomnień i radosnego przeżywania.
Jesteśmy niezmiernie dumni, że wśród mieszkańców Gminy Kolbudy ma miejsce tak piękne i wyjątkowe wydarzenie, jakim jest Pana Jubileusz.”
Po części oficjalnej Jubilat i goście mieli okazję do wspomnień, a tych - zważywszy na liczbę gości oraz niezwykle bogaty życiorys stulatka – z pewnością nie brakowało. Czarny, bo taki pseudonim nosił Zygmunt Jakóbczyk, jest najstarszym członkiem Koła Gdańsk Światowego Związku Żołnierzy AK. Posiada bogatą kolekcję odznaczeń i medali. Przed dwoma laty otrzymał medal Obrońca Ojczyzny 1939-1945, nadawany przez Urząd d/s Kombatantów i Osób Represjonowanych
Zygmunt Jakóbczyk już przed wojną odbył ochotniczą służbę wojskową. Uczestniczył w kampanii września 1939 r. jako żołnierz regularnego Wojska Polskiego. Po tej kampanii udało mu się uniknąć obozu jenieckiego. W lutym 1940 r. przystąpił do struktur Polskiego Państwa Podziemnego. W ZWZ i AK stopniowo awansował dochodząc w roku 1944 do stopnia sierżanta i obejmując dowództwo konspiracyjnego plutonu.
Po wojnie był leśniczym. W uroczystości urodzinowej Pana Zygmunta udział wzięli przedstawiciele Nadleśnictwa Kolbudy, z którym przez długie lata Jubilat związany był zawodowo.