Pręgowo dołączyło do programu „Katyń... Ocalić od zapomnienia”, a na terenie niewielkiego cmentarza przy miejscowym kościele posadzono „Dąb Katyński”. Celem akcji jest przypomnienie o tragicznych dla narodu Polskiego wydarzeniach jakie rozegrały się w 1940 roku oraz o blisko 22 tysiącach ofiar bestialskiego mordu popełnionego przez NKWD.

- To wielki honor, że tym symbolicznym gestem, jakim jest wkopanie „Dębu Katyńskiego”, dołączamy do tysięcy miejscowości, szkół, instytucji i organizacji, które w ten sam sposób uczciły już pamięć polskich żołnierzy, ofiar bestialskiego mordu – mówił wójt Andrzej Chruścicki, który posadził drzewo wspólnie ze starostą Marianem Cichonem i proboszczem parafii w Pręgowie Adamem Zelewskim.

Założeniem projektu jest posadzenie 21 857 drzew, z których każde dedykowane jest konkretnej osobie, ofierze zbrodni NKWD. Dąb, który zapuści korzenie w pręgowskiej ziemi dedykowany jest majorowi Franciszkowi Niedek, figurującemu na liście jeńców wojennych NKWD obozu w Starobielsku pod numerem 2344. Jego sylwetkę przybliżył zebranym dyrektor Szkoły Podstawowej w Pręgowie Piotr Buśko. Uroczystości towarzyszył ceremoniał wojskowy z udziałem żołnierzy 49 Bazy Lotniczej w Pruszczu Gdańskim.

W miejscu, w którym posadzono Dąb Pamięci „Franciszek” rozsypano też ziemię katyńską. Uczyniła to, wyraźnie wzruszona, Emilia Maćkowiak - wieloletnia prezes i współzałożycielka Stowarzyszenia Gdańska Rodzina Katyńska. Tuż obok dębu odsłonięto pamiątkową tablicę, przy której kwiaty złożyli zaproszeni członkowie rodzin katyńskich, reprezentant administracji rządowej, samorządowcy oraz społeczność szkolna, która aktywnie włączyła się w organizację ceremonii.

Przed wkopaniem „Dębu Katyńskiego” w kościele odprawiono uroczystą mszę świętą, podczas której modlono się w intencji ofiar zbrodni, jaka miała miejsce wiosną 1940 roku. Wspominano bohaterów bestialsko zamordowanych w Katyniu, Charkowie, Twerze i Bykowni.

W swoim wystąpieniu poprzedzającym posadzenie symbolicznego drzewa wójt Andrzej Chruścicki wspomniał tragiczne wydarzenia sprzed kilkudziesięciu lat nawiązując do toczonych współcześnie konfliktów i działań wojennych.

- Modląc się dziś i wspominając ofiary haniebnej zbrodni NKWD myślimy o tym co było, a jednocześnie z ogromnym niepokojem śledzimy doniesienia o wydarzeniach, które toczą się tuż za naszą wschodnią granicą czy nieco dalej - na Bliskim Wschodzie – mówił Andrzej Chruścicki. - Okrucieństwo i zbrodnie jakie my współcześni znaliśmy głównie z podręczników historii coraz częściej brutalnie przypominają o sobie w wielu, nawet niezbyt odległych, rejonach świata.

Sadząc dziś „Dąb Katyński” chcemy aby pamięć Zbrodni Katyńskiej była żywa w kolejnych pokoleniach Polaków. Mamy jednocześnie ogromną wiarę i nadzieję, że nasz kraj nigdy nie doświadczy już okrucieństwa wojny.

Jednym z głównych założeń programu „Katyń... Ocalić od zapomnienia” jest zaszczepianie w młodym pokoleniu pamięci o tragicznej historii konfliktów zbrojnych.

- Jest dziś z nami wiele młodych osób, uczniów i uczennic gminnych szkół. Niech to spotkanie będzie dla nich żywą lekcją historii, a to symboliczne drzewo niech przypominam nam wszystkim o tym jak ważny jest dialog i międzynarodowa współpraca na rzecz światowego pokoju i bezpieczeństwa – powiedział wójt.