Gdzie buty pozostawione na werandzie z czasem zamieniają się w proszek? Gdzie nie kupuje się czarnych samochodów? Co zrobił aborygen, gdy sprzedał bumerang, który nie wraca? – Odpowiedź na te i na wiele innych pytań usłyszeli dziś gimnazjaliści z Kolbud, którzy wzięli udział w nietypowej lekcji geografii.

Uczniowie ze szkolnych ławek przenieśli się do Sali Koncertowej Urzędu Gminy. W rolę nauczyciela, jak się później okazało śpiewającego, wcielił się znany wszystkim fanom polskiego rocka popularny Dżej Dżej, wokalista i basista zespołu „Big Cyc”. Choć jego kompozycje znają i nucą niemal wszyscy, to o jego pasjach wiedzą tylko nieliczni.

– Nie spędzam czasu przed komputerem, tylko chcę poznawać świat – mówił Jacek Jędrzejak, popularny Dżej Dżej. – Mogę o sobie powiedzieć, że jestem ekstremalnym, ciekawskim turystą.

Muzyk i podróżnik, który z grupą przyjaciół odwiedził już najodleglejsze zakątki świata, opowiadał kolbudzkiej młodzieży m.in. o wizytach w Australii, Nowej Zelandii, Wietnamie, Kambodży i na Karaibach. Ciekawe i przekazywane z humorem historie przeplatane były zdjęciami i krótkimi, zabawnymi filmikami z podróży. Kilkuminutowe prezentacje w formie teledysku, z idealnie dobraną muzyką, wyraźnie przypadły do gustu młodzieży, która potrafi być surowym krytykiem każdego wydarzenia. Potwierdzeniem „trafienia w punkt z ofertą” były salwy śmiechu towarzyszące prezentacjom i wysłuchiwane w ciszy opowiadania podróżnika. Podczas tej nietypowej lekcji uczniowie dowiedzieli się m.in. o tym, że Karaiby w rzeczywistości wyglądają inaczej niż w popularnych filmach o piratach. Często padają tam kwaśne deszcze a skórzane buty, pozostawione na dłuższy czas na werandzie, zamieniają się w proszek.

- Ten szczególny klimat wykorzystywany jest zresztą przez producentów aut, którzy testują tam wytrzymałość gumowych i plastikowych elementów wykorzystywanych w produkcji pojazdów – mówił gość.

Dżęj Dżej w zabawny sposób opowiadał również o tym jak, nawet w najodleglejszych zakątkach świata, miejscowi próbują wykorzystać naiwność turystów i o technice, która wdziera się w najbardziej dzikie dotąd zakątki. Przykładem tego mogą być spotkani na podróżnym szlaku Zulusi grający w swojej wiosce w popularną na całym świecie FIFE.

- Podczas wizyty w Australii kupiłem bumerang od Aborygena – mówił Jacek Jędrzejak. – Jak się okazało później bumerang wcale nie chciał wracać. Próbowano mi wmówić, że źle rzucam. Wszędzie tubylcy próbują wykorzystywać turystów. Po całej transakcji Aborygen, pojechał samochodem na obiad do znanej na całym świecie sieci fast-food.

Gość opowiadał o tym, że w Australii mało kto kupuje samochody w kolorze czarnym. Palące słońce sprawia bowiem, że lakier szybko matowieje i zaczyna przypominać swoją barwą popiół. Uczniowie gimnazjum kilkukrotnie usłyszeli, że świat w komputerze wygląda inaczej niż w rzeczywistości.

Życie jest warte tego, aby się przemieszczać i poznawać innych – mówił Dżej Dżej.

Muzyk, który swoje podróże opisuje w książkach, zachęcał młodzież do nauki języków obcych i geografii. Ta ostatnia, jak mówił, przydaje się chociażby po to, żeby wybrać właściwy samolot i nie polecieć w stronę przeciwną niż obrany cel wyprawy. Dżej Dżej podkreślał, że od krajobrazów i widoków nie mniej ważne jest towarzystwo, z którym podróżujemy.

– Ja nawet na wyprawę do Bydgoszczy zabieram ludzi, z którymi nie mogę się nudzić – żartował.

Wyjątkowa lekcja geografii zakończyła się wspólnym odśpiewaniem sztandarowej kompozycji Dżej Dżeja „Makumba”, który to utwór - wykonywany przez zespół Big Cyc - przed laty królował na polskich listach przebojów.

- Fajny, wyluzowany gość – takie stwierdzenie usłyszeć można było z ust uczniów gimnazjum opuszczających Salę Koncertową.
Spotkanie podobało się również nauczycielom, którzy wraz z uczniami słuchali prezentacji.