Wójt Gminy Kolbudy Leszek Grombala zwrócił się do Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim o podjęcie niezwłocznych działań mających na celu ukaranie sprawców niszczenia gminnych dróg poprzez przejazdy pojazdów ciężarowych o masie większej niż dopuszczalna. Do pisma dołączono fotografie dokumentujące zniszczenia spowodowane na ulicy Potokowej w Lisewcu.

O problemie pojazdów ciężarowych, których kierowcy nie stosują się do ograniczeń tonażowych obowiązujących na gminnych drogach informowaliśmy wielokrotnie. Straż Gminna w Kolbudach, przy wykorzystaniu tzw. fotopułapek, podejmuje działania mające na celu ukrócenie tego procederu. Dokumentacja zdjęciowa wraz z opisem przekazywana jest Policji, w celu podjęcia dalszych czynności umożliwiających ukaranie kierowców. 

- Mam już całkiem bogatą kolekcję zdjęć ciężarówek wykonaną na drogach, na których nie powinno być tego rodzaju pojazdów - mówi wójt Leszek Grombala. - Na każdym kroku słyszę też skargi mieszkańców, którzy obawiają się o swoje bezpieczeństwo i nie zgadzają się na dewastację dróg. Niestety wiele ze skarg dotyczy jednej i tej samej firmy, która prowadzi działalność na terenie naszej gminy. Na moje biurko trafiły właśnie fotografie dokumentujące zniszczenia wyrządzone w Lisewcu na ulicy Potokowej przez ogromne budowlane „wozidło”. Droga wykonana niedawno z płyt typu yomb, które zostały połamane przez ciężki pojazd jeszcze się nawet dobrze nie uleżała. Wiem kto jest „autorem” tej dewastacji. Nazwa firmy została wymieniona w piśmie skierowanym do Komendy Powiatowej Policji. To przykre, że drogi, za które płacą wszyscy podatnicy są rujnowane przez osoby, które lekceważą ograniczenia tonażowe.  

W swoim zawiadomieniu skierowanym do organów ścigania Wójt Gminy Kolbudy poinformował, że wskazany przedsiębiorca nie posiada zezwolenia, które uprawniałoby do przejazdów o masie większej niż dopuszczalna na drogach gminnych.