W maju i czerwcu odbyły się odpowiednio XLV oraz XLVI Sesje Rady Gminy Kolbudy, podczas których podjęto 15 uchwał.

Z treścią wszystkich podjętych uchwał można zapoznać się odwiedzając strony Biuletynu Informacji Publicznej UG Kolbudy (www.ugkolbudy.bip.org.pl).

Informujemy również, że sesje Kolbudzkiej Rady Gminy są rejestrowane, a protokoły w formie plików w formacie mp3 udostępnione są do osłuchania w Biuletynie Informacji Publicznej.

Uchwały podjęte podczas XLV Sesji Rady Gminy Kolbudy w dniu 27 maja 2014

  • Uchwała z dnia 27 maja 2014 r. w sprawie zmiany budżetu Gminy Kolbudy na rok 2014
  • Uchwała z dnia 27 maja 2014 r. w sprawie: Wieloletniej Prognozy Finansowej dla Gminy Kolbudy
  • Uchwała z dnia 27 maja 2014 r. w sprawie przekazania środków finansowych na Wojewódzki Fundusz Wsparcia Państwowej Straży Pożarnej
  • Uchwała z dnia 27 maja 2014 r. w sprawie udzielenia pomocy rzeczowej Województwu Pomorskiemu
  • Uchwała z dnia 27 maja 2014 r. w sprawie udzielenia pomocy rzeczowej Powiatowi Gdańskiemu
  • Uchwała z dnia 27 maja 2014 r. w sprawie przyjęcia środków finansowych pochodzących z Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-2013, będących w dyspozycji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie na realizację projektu pn. "Stworzenie planu gospodarki niskoemisyjnej dla Gminy Kolbudy"
  • Uchwała z dnia 27 maja 2014 r. w sprawie przyjęcia Strategii Rozwiązywania Problemów Społecznych Gminy Kolbudy na lata 2014-2020
  • Uchwałą z dnia 27 maja 2014 r. w sprawie nadania nazwy ulicy we wsi Jankowo Gdańskie, oraz zmiany ulicy we wsi Pręgowo
  • Uchwała z dnia 27 maja 2014 r. w sprawie zmiany uchwały XLIV/348/2014 Rady Gminy Kolbudy z dnia 8 kwietnia 2014 r. w sprawie trybu postępowania o udzielenie dotacji na zadania własne gminy inne niż wymienione w ustawie z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie podmiotom nie zaliczanym do sektora finansów publicznych i nie działającym w celu osiągnięcia zysku.

 

Uchwały podjęte podczas XLVI Sesji Rady Gminy Kolbudy w dniu 24 czerwca 2014

  • Uchwała z dnia 24 czerwca 2014 r. w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Kolbudach za rok 2013
  • Uchwała z dnia 24 czerwca 2014 r. w sprawie zmiany budżetu Gminy Kolbudy na rok 2014
  • Uchwała z dnia 24 czerwca 2014 r. w sprawie: Wieloletniej Prognozy Finansowej dla Gminy Kolbudy
  • Uchwała z dnia 24 czerwca 2014 r. w sprawie udzielenia dotacji na prace konserwatorskie w zabytkowym kościele w Czapielsku w 2014 roku
  • Uchwała z dnia 24 czerwca 2014 r. "Statut Gminy Kolbudy"
  • Uchwała z dnia 24 czerwca 2014 r. w sprawie powołania Komisji Statutowej

 

Podczas XLVI sesji nie podjęto uchwał w sprawie: Przyjęcia sprawozdania wójta z wykonania budżetu za rok 2013 oraz Udzielenia Wójtowi Gminy Kolbudy absolutorium za rok 2013. W trakcie w/w sesji Rady Gminy rezygnację ze sprawowania mandatu radnego złożył Stanisław Grochocki.

 

Wokół Sesji Rady Gminy

Absolutorium - fakty i mity

Ostatnio, zapewne z powodu zbliżających się wyborów samorządowych, toczy się dyskusja nad absolutorium dla wójta naszej gminy za rok 2013. Różne wypowiedzi ukazujące się na łamach prasy lokalnej, czy w internecie, wskazują na niezrozumienie tematu przez ich autorów, a to rodzi szereg przekłamań, niedomówień lub wręcz insynuacji.

Absolutorium - co to takiego?

Instytucja absolutorium służy kontroli wykonywania budżetu przez wójta i jest dokonywana corocznie przez radę gminy. Związana jest z tym określona procedura, w której uczestniczą wójt, komisja rewizyjna rady gminy, regionalna izba obrachunkowa i wreszcie sama rada gminy.

    W skrócie procedurę można przedstawić następująco:
  1. Wójt sporządza i przedstawia radzie sprawozdanie z wykonania budżetu.
  2. Komisja rewizyjna bada sprawozdanie i na tej podstawie sporządza wniosek o udzielenie bądź nieudzielenie absolutorium wójtowi.
  3. Regionalna izba obrachunkowa wydaje opinię o sprawozdaniu oraz opinię w sprawie wniosku komisji rewizyjnej, oceniając prawidłowość jej pracy.
  4. Rada gminy rozpatruje sprawozdanie i podejmuje (lub nie) uchwałę zgodnie z wnioskiem komisji.

Wykonanie budżetu za rok 2013

Oceny wykonania budżetu dokonuje komisja rewizyjna rady gminy. To jej główne zadanie, oczywiście obok bieżących funkcji kontrolnych wykonywanych w ciągu roku. Sprawozdanie z wykonania budżetu za rok 2013 zostało przez komisję zbadane bardzo wnikliwie i ocenione pozytywnie, bez uwag. Na taką ocenę złożyło się m.in. wysokie wykonanie dochodów, w tym środków unijnych, zgodne z prawem i zasadami gospodarności dokonywanie wydatków oraz bezpieczny poziom zadłużenia gminy. Wzięto również pod uwagę opinie (pozytywne) pozostałych komisji rady, jak i ustalenia własne z przeprowadzonych kontroli.

W związku z powyższym komisja sformułowała wniosek o udzielenie wójtowi absolutorium za rok 2013. Wniosek ten uzyskał pozytywną opinię regionalnej izby obrachunkowej.

Co na to rada gminy?

Na sesji absolutoryjnej przeprowadzono dwa głosowania. Jedno dotyczyło uchwały o przyjęciu przez radę sprawozdania wójta z wykonania budżetu za rok 2013 w którym to głosowaniu 7 radnych z klubu "Radni dla Gmin Kolbudy" było przeciw przyjęciu uchwały, a 7 radnych Klubu Radnych Komitetu Wyborczego Wyborców Leszka Grombali głosowało za przyjęciem uchwały. Taki sam wynik głosowania był nad wnioskiem o udzielenie wójtowi absolutorium.

Oznacza to, że rada nie podjęła żadnej uchwały w omawianych kwestiach. Rozpowszechnianie informacji o nieudzieleniu absolutorium, które może być początkiem rozpisania referendum w sprawie odwołania wójta, jest celowym wprowadzaniem w błąd, lub brakiem znajomości prawa w tym zakresie.

Podsumowanie

Absolutorium samorządowe jest coroczną, jednorazową oceną pracy wójta związaną z wykonaniem budżetu i nie może odnosić się do całokształtu jego działalności. Ocena wójta dokonana w uchwale absolutoryjnej musi być zatem odniesiona wyłącznie do przyczyn budżetowych. Należy o tym pamiętać, gdy padają argumenty w dyskusji nad absolutorium za 2013 r.

Andrzej Stachecki - Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Gminy Kolbudy

 

Stanowisko Klubu Radnych KWW Leszka Grombali

Początek kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi stał się faktem. Nie można bowiem inaczej wytłumaczyć decyzji radnych z Klubu Radnych "Radni dla Gminy Kolbudy", którzy zagłosowali przeciwko uchwale o udzieleniu absolutorium Wójtowi Gminy Kolbudy. Głosowania nie poprzedziła żadna dyskusja, nikt z oponentów wójta nie zadał ani jednego pytania. Można to wytłumaczyć jedynie tym, iż ci, którzy podnieśli rękę przeciwko udzieleniu absolutorium doskonale wiedzieli, że z merytorycznej dyskusji, popartej twardymi faktami, jasno wynikać będzie, iż decyzja o niepoparciu absolutorium jest jedynie gestem politycznym, nie mającym żadnych racjonalnych podstaw. Jest gestem, mającym zdyskredytować wójta w oczach wyborców. Jest gestem, na kanwie którego można formułować i rozpowszechniać półprawdy i zwykłe kłamstwa - co zresztą ma już miejsce. To wszystko pokazuje, w jakim stylu może być prowadzona kampania wyborcza: pełna oszczerstw, nieczystej gry i walki nie przy użyciu argumentów - bo tutaj przeciwnicy Leszka Grombali nie mają najmniejszych szans - ale używając kłamstw i pomówień. Szkoda tylko, że ci, którzy sie tego dopuszczają nie myślą o gminie, o jej rozwoju i przyszłości. Lecz wystawiają tym świadectwo sobie, a nie wójtowi. Bo za niego przemawiają fakty: budowane drogi, ścieżki rowerowe, sieci kanalizacyjne i wodociągowe i wszystko to, dzięki czemu mieszkańcom naszej gminy po prostu żyje się lepiej.

Wiesław Rusiecki - Przewodniczący Klubu Radnych KWW Leszka Grombali

 

Brak absolutorium dl Wójta Gminy Kolbudy Leszka Grombali. Stanowisko Klubu Radnych "Radni dla Gminy Kolbudy"

Najważniejszym punktem obrad ostatniej sesji Rady Gminy w dniu 24 czerwca br. było niewątpliwie głosowanie uchwały Rady o udzieleniu absolutorium Wójtowi za wykonanie budżetu roku 2013. W wyniku głosowania Radnych uchwała o udzieleniu absolutorium Wójtowi nie uzyskała wymaganej większości głosów i została podjęta. Tym samym Wójt Grombala decyzją Rady Gminy kolejny rok z rzędu (w roku ubiegłym nie uzyskał absolutorium za działalność w 2012 roku) nie uzyskał absolutorium.

Jako Klub Radnych odnosimy się do tego wydarzenia z należną troska i zaniepokojeniem. W tym miejscu chcielibyśmy prosić o nie dokonywanie ocen poszczególnych członków Rady, nie dzielenie Radnych na lepszych i gorszych tzn. przychylnych Wójtowi bądź nie. Procedura głosowania na wszystkich szczeblach władzy jest tak skonstruowana, aby decyzje demokratyczne, które są prawomocne dotyczyły i obowiązywały wszystkich. Można powiedzieć, że głosy oddają radni, ale decyzje podejmuje Rada Gminy.

Wójt Grombala skomentował decyzję Rady w wywiadzie dla TV Wybrzeże we właściwym sobie stylu: "jak się komu moja praca nie podoba to trudno". Można by rzec trudno, ma do tego prawo, ale już wypowiedź o lekceważeniu mieszkańców przez Radnych, jest niedopuszczalna. Również z tego powodu tj. arogancji władzy, negatywnie oceniliśmy jego urzędowanie. W tym miejscu, jako Klub Radnych przepraszamy mieszkańców Gminy za słowa wójta Grombali.

W roku ubiegłym przedstawiane były zastrzeżenia i zarzuty do Wójta i jego pracy, które doprowadziły do negatywnej jego oceny. Wówczas jednak radni nie zdecydowali się na przeprowadzenie referendum w celu odwołania wójta choć to naturalna konsekwencja przewidziana przez ustawodawcę. Rada zdecydowała się pokazać Wójtowi "żółtą kartkę". Ostani rok budżetowy pokazał jednak, że Leszek Grombala nie wziął sobie do serca wskazówek Rady Gminy. Tym bardziej, że przez cały oceniany okres korzystał ze wsparcia zatrudnionego przez siebie zastępcę - profesjonalistę administracji państwowej Marka Golińskiego. Katalog zastrzeżeń nie zmniejszył się, a Wójt nic sobie nie robił z uwag radnych, żeby wymienić tylko:

  1. niespotykanie niski poziom wykorzystania środków unijnych w porównaniu z innymi gminami,
  2. rażące zróżnicowanie wydatkowania pieniędzy gminnych na poszczególne sołectwa (w przeliczeniu na głowę mieszkańca). Dla przykładu w Otominie wydano w ostatnich latach blisko sześć razy tyle pieniędzy co w Kowalach czy Lublewie,
  3. styl sprawowania urzędu - z jednej strony arogancja. a z drugiej nieuzasadnione wydatki na promocje i "propagandę sukcesu" (poniżej).

Nasza Gmina, który jest pismem Rady Gminy finansowanym przez naszych mieszkańców, dlatego przedstawiamy nasze stanowisko na łamach tego biuletynu. Nie ma najmniejszego uzasadnienia dla wykupywania przez Wójta całych stron w Dzienniku Bałtyckim (Echo Pruszcza- Piątek 25 lipca 2014 str 05 dop. reklama) po to aby zamieszczać tam informacje o wykonaniu remontu ogrzewania w jednej ze szkół, albo obwieszczanie o nieudolności i błędzie urzędników sprzed lat. Oczywiście o braku absolutorium nie ma tam ani słowa. Nie inaczej ma się sprawa z tzw. lokalnymi telewizjami internetowymi.

To bezsensowne marnotrawienie gminnych pieniędzy w najgorszym stylu minionej epoki. Nasi mieszkańcy to ludzie inteligentni i najczęściej z politowaniem patrzą na taki styl sprawowania władzy. Szkoda tylko, że muszą za to płacić.

Rada Gminy Kolbudy nie jest "grupą trzymającą władzę". Radni w zdecydowanej większości wywodzą się z komitetu poparcia obecnego wójta. Ukonstytuowanie się naszego klubu i zdolność do krytycznej oceny wójta stanowi dowód na to, że demokracja funkcjonuje na szczeblu gminnym, że posiada zdolność uczenia się i krytycznej refleksji. To pozytywna przesłanka na następne lata lepszego i sprawiedliwego gospodarowania.

Teraz, kiedy kadencja Wójta dobiega końca, odwoływania go w drodze referendum nie przewiduje prawo, a i woli radnych też do tego działania nie ma. Wójt Grombala po trzech pełnych kadencjach pracy powinien mieć możliwość spokojnego opuszczenia urzędu i przejścia na zasłużoną emeryturę.

Przewodniczący Klubu Radnych Radni dla Gminy Kolbudy - Tadeusz Wojciechowski

 

Stanowisko Wójta Gminy Kolbudy, dr Leszka Grombali

Stanowisko klubu radnych "Radni dla Gminy Kolbudy" pełne jest subiektywnych ocen, nierzetelności, nienawiści, zakłamania, a także błędów merytorycznych i stylistycznych. Za formę tego wystąpienia odpowiedzialność biorą jego autorzy - Tadeusz Wojciechowski oraz jego koleżanki i koledzy, radni z klubu "Radni dla Gminy Kolbudy" (tj. Liliana Redmann - Bielkówko; Emilia Jóźwik - Kowale; Andrzej Chruścicki - Kowale; Adam Smolarczyk - Lublewo; Piotr Litwin - Łapino; Stanisław Patyk - Pręgowo, Lisewiec; Elżbieta Ptak - Buszkowy, Ostróżki).

Dla wymienionych powyżej radnych sesje Rady Gminy już od dłuższego czasu są okazją do pozbawionego kompletnej odpowiedzialności głosowania, do przypadkowego podnoszenia rąk uzależnionego od tego, czy się wójta lubi czy nie. I tak właśnie wyglądało głosowanie nad absolutorium. Żadnej merytorycznej dyskusji, uwag co do realizacji inwestycji, czy zadań skierowanych do dzieci, młodzieży, sportowców, artystów, działań profilaktycznych, poprawiających bezpieczeństwo mieszkańców. Nie usłyszeliśmy na sesji żadnego odniesienia się do sprawozdania wójta z wykonania budżetu, żadnego odniesienia się do pozytywnej opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej, czy Komisji Rewizyjnej Rady Gminy Kolbudy. Cóż, dla klubu radnych "Radni dla Gminy Kolbudy" powyższe, bardzo merytoryczne opinie były niestety wobec wójta zbyt pochlebne, aby się do nich odnosić, być może za trudne też, aby je dokładnie zrozumieć.

Wszystko to można sprawdzić, ponieważ Sesje Rady Gminy są nagrywane i protokołowane, dostępne zarówno w Urzędzie Gminy, jak też i w internecie.

Ważnym w tym wszystkim jest fakt, iż radny nie ponosi za swoje decyzje żadnej odpowiedzialności. Jedynie raz na cztery lata odpowiada przed wyborcami. I to jest właśnie powód aby nawet bez uzasadnienia głosować "nie, bo nie". Nikt, kto wdałby się w merytoryczną dyskusję nad sprawozdaniem z wykonania budżetu, a byłby w jakikolwiek sposób rozliczany za sposób głosowania, nie odważyłby się negować tego, co zostało zrealizowane w ubiegłym roku i pozytywnie ocenione przez państwowe instytucje nadzorcze. A przypominam Wam, panie i panowie Radni, że to nie kto inny jak wy uchwalaliście budżety, które ja zgodnie z waszym życzeniem realizowałem. Realizowałem - zgodnie z oceną Regionalnej Izby Obrachunkowej - w sposób właściwy.

Przypomnijmy tylko, że dochody budżetowe przewyższały zakładane pierwotnie, inwestycje były realizowane w sposób nie budzący żadnych zastrzeżeń, a to wszystko przy zachowaniu bardzo bezpiecznego poziomu zadłużenia naszej gminy. Wynika to wprost zarówno z opinii Komisji Rewizyjnej, jak też i z opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej.

Fakty mówią same za siebie. Szkoda tylko czasu, szkoda blokowania prężnego rozwoju naszej gminy przez grupę osób, które po najbliższych wyborach koniecznie chciałyby spić śmietankę tego co w ostatnich latach wypracowałem dla mieszkańców. Wypracowałem oczywiście nie sam - wraz z moim zastępcą, częścią Rady, pracownikami Urzędu Gminy i wreszcie z samymi mieszkańcami, którzy po prostu zakasali rękawy i wyprowadzili Gminę Kolbudy na samą czołówkę najlepiej i najprężniej rozwijających się gmin województwa pomorskiego.

Wracając do Stanowiska Klubu Radnych "Radni dla Gminy Kolbudy", stanowiska, które w swej wymowie nie jest niczym innym jak tylko nieumiejętną próbą zdyskredytowania wójta i jego zastępcy w oczach wyborców. Opozycyjni radni twierdzą bezustannie, że źle się dzieje w Gminie Kolbudy! Wobec tego skoro jest tak źle, to dlaczego jest tak dobrze? Panie i panowie zrzeszeni w klubie "Radni dla gminy Kolbudy" - gdzie w Was zwykła przyzwoitość?

Jedno z najniższych zadłużeń gminy wśród jednostek samorządu terytorialnego, naprawdę niezła kondycja budżetu, nawet w prognozach na lata następne, systematycznie realizowane inwestycje drogowe, jeden z największych w Polsce procentów skanalizowania gminy wśród gmin wiejskich, wyjątkowo duże nakłady na działania oświatowe które skutkują największą liczbą laureatów w olimpiadach przedmiotowych gimnazjalistów wśród gmin wiejskich w całym województwie pomorskim, niespotykane wśród sąsiednich gmin nakłady na działania kulturalne czy sportowe i wreszcie niespełna 4 % bezrobocia. Czy to jest obraz gminy upadłej, źle zarządzanej, gminy w stanie agonii? Bo tak fałszują rzeczywistość wymienieni już radni.

Dziś mieszkańcy przepięknej Gminy Kolbudy dowiadują się, jak jest źle, niesprawiedliwie i że w ogóle jest kryzys. Opozycyjni radni widzą wszystko w ciemnych barwach, nie mają żadnych logicznych argumentów przeciwko obecnej władzy wykonawczej, tj, Urzędowi Gminy z Wójtem na czele. Szkoda tylko, że nikt z tej grupy niezadowolonych z życia ludzi nie jest w stanie stanąć ze mną twarzą w twarz i wyartykułować swoich zastrzeżeń. Radni ci uwierzyli, że w liczniejszej grupie jest siła, bo przecież nawet wataha wilków w grupie jest silniejsza. Jednak skupia się ona tylko na pożarciu ofiary. Widzimy tu grupę która myśli, że przejmie władzę, nie mając jednak pojęcia o kwestiach merytorycznych, o planach dotyczących programowania unijnego na lata 2014-2022, o planowanych inwestycjach drogowych, oświatowych, czy sportowych, o współpracy z Zarządem Województwa Pomorskiego, Wojewodą, Gdańskim Obszarem Metropolitalnym, również w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, o planach dotyczących współpracy z Policją Państwową, Ochotniczymi Strażami Pożarnymi itp. itd...

Jest tego wiele. Na szczęście przedstawiciele wymienionych powyżej instytucji, z którymi nota bene mamy bardzo szerokie i udane kontakty, nie widzą tego "polskiego piekiełka" jakie próbują stworzyć w naszej gminie ci, którzy nie nadążają za postępem cywilizacyjnym i rozwojem. Rozwojem, którego wielu samorządowców z sąsiednich gmin nam po prostu pozazdrości.

Jest jeszcze jeden aspekt poruszony w stanowisku opozycyjnych radnych - uważają oni, że sołectwa które reprezentują są poszkodowane w rozdziale środków budżetowych. Radni ci nie informują jednak mieszkańców o swoich głosowaniach, które pozbawiły budżet Gminy dodatkowych środków.Nie mówią o prawdziwym podziale pieniędzy, priorytetach inwestycyjnych i nadrabianiu wieloletnich zaniedbań. Radni ci odżegnują się od popierania realizowanego od wielu lat programu w którym naczelną zasadą jest równomierny rozwój wszystkich sołectw. Sami jednocześnie nie stworzyli żadnego innego programu.

Przykładem inwestycji w sołectwach rzekomo niedoinwestowanych jest budowa remizy strażackiej w Lublewie i prace nad budową szkoły w Kowalach. Każde sołectwo ma swój czas. Tylko, że z ludźmi trzeba szczerze rozmawiać i tłumaczyć im logikę swego wieloletniego programu - co też od wielu lat czynię. Bo ludzie wolą odpowiedzialne realne decyzje oraz długoterminową konsekwencję w działaniu od ciągłego skakania sobie do gardła pojawiających się co cztery lata i po kadencji znikających radnych.

Szanowni Państwo, mieszkańcy Gminy Kolbudy. Zdecydowałem się opublikować otrzymane stanowisko Klubu Radnych "Radni dla Gminy Kolbudy" pomimo tego, że zawiera ono głównie kłamstwa i niedomówienia. Aby nie zostać posądzonym o jakąkolwiek manipulację, mogą się Państwo z tym stanowiskiem zapoznać w formie scanu oryginału pisma złożonego w Urzędzie Gminy. Zdecydowałem się opublikować ten tekst, gdyż szanuję prawa demokracji i uważam, że mieszkańcy gminy Kolbudy zasługują na szansę zapoznania się z opiniami prezentowanymi przez radnych, których wybrali. Zasługują na to dlatego, aby podczas kolejnych wyborów samorządowych nie popełnić błędu i wybrać przedstawicieli, którzy będą ich godnie reprezentować. Pod każdym względem.

 

Skoro jest tak źle, to dlaczego jest tak dobrze?

Wielkim wyróżnieniem i zaszczytem okazały się być czerwcowe rankingi zamożności polskich samorządów. Te obiektywne rankingi realizowane są przez Pismo Samorządu Terytorialnego WSPÓLNOTA. Już tytuł jednego z głównych artykułów tegoż czasopisma mówi - "Niełatwo być bogatym w chudych czasach".

Omawiany ranking jest niczym innym jak zestawieniem gmin pod względem jakości zarządzania finansami publicznymi i dbałości o dochody gminy liczone w ujęciu per capita, czyli na mieszkańca danej gminy. Pominięte zostały tu jednak wpływy z dotacji celowych, zwłaszcza w okresie intensywnego korzystania z funduszy unijnych. Wpływ wielkiej dotacji inwestycyjnej potrafi wywindować samorząd bardzo wysoko w rankingu. Jest to jednak skok chwilowy (incydentalny) i nie ma związku z trwałym wzrostem zamożności. Wydaje się więc, że uwzględnienie tylko dochodów własnych i otrzymywanych subwencji lepiej oddaje hasło rankingu: ZAMOŻNOŚĆ.

Spośród wszystkich gmin wiejskich w Polsce, a jest ich przecież aż 1566, Gmina Kolbudy w roku 2006 była 130, w 2012-91, a w 2013 już 62. Daje nam to w 2013 r. 6. miejsce w całym województwie pomorskim, a w powiecie gdańskim miejsce pierwsze! Okazuje się, że tak wysoką pozycję w rankingu mielibyśmy nawet bez uwzględniania dotacji celowych, zwłaszcza unijnych, chociaż są one przecież i tak bardzo znaczne. Wobec tego skoro według niektórych jest tak źle, to dlaczego jest tak dobrze? Rankingów nie oszukasz.

Największą wartością tego typu klasyfikacji publikowanych przez "Wspólnotę" są nie tyle zajmowane w nich miejsca, co dynamika zmian. To z niej można wyczytać, jak radzą sobie gospodarze samorządów.

Twierdzenia o tym, czy się wójt komuś podoba czy nie, są zawsze bardzo subiektywne i często niesprawiedliwe. Jesteśmy jako Gmina Kolbudy liderem nie tylko w powiecie gdańskim, ale i w całym województwie pomorskim, a zajęcie 62. pozycji na 1566 gmin wiejskich w Polsce jest naprawdę wielkim zaszczytem i chyba raczej laurką dla wójta, niźliby żółtą, czy jakby niektórzy chcieli czerwoną kartką.

Marek Goliński - Zastępca Wójta Gminy Kolbudy