Dokładnie 19 listopada 2018 roku Andrzej Chruścicki objął obowiązki Wójta Gminy Kolbudy. Listopadowa sesja Rady Gminy Kolbudy stanowiła dogodną okazję do przekazania podziękowań współpracownikom i krótkiego podsumowania upływających dwunastu miesięcy pierwszej kadencji w fotelu sternika gminy.

Swoją prezentację wójt Andrzej Chruścicki rozpoczął od przekazania informacji o redukcji zadłużenia gminy, które z planowanych w 2018 roku 43 milionów złotych udało się ograniczyć do 32,5 miliona złotych na koniec 2019 roku.

- Był to rok ciężki, ale zarazem udany – mówił wójt Andrzej Chruścicki. – Był to też rok próby, w którym poznawaliśmy się wzajemnie z pracownikami urzędu. Sądzę, że w kolejnych latach będzie już tylko lepiej. Wspólnie zrealizowaliśmy cele, które sobie założyliśmy. Poczynione oszczędności pozwoliły nam zmniejszyć zadłużenie, jakie zastałem obejmując urząd. Tu ukłony należą się skarbnikowi.

Andrzej Chruścicki przedstawił również dane dotyczące pozyskanych w ciągu ostatniego roku funduszy pozabudżetowych. Poinformował, że w okresie ostatnich dwunastu miesięcy kwota samych podpisanych przez gminę umów wyniosła ponad 7,5 miliona złotych, do których można doliczyć sumę 1,37 miliona złotych atrakcyjnie oprocentowanej i częściowo umarzalnej pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, którą przeznaczono na rozwój sieci kanalizacyjnej gminy. Łącznie kwota pozyskanych w tym okresie środków zbliża się więc do sumy 9 milionów złotych, co – jak podkreślił Andrzej Chruścicki - w zestawieniu z latami minionymi jawi się imponująco.

Wójt zaznaczył też, że nasz samorząd nie ustaje w staraniach o kolejne środki zewnętrzne. Wnioski Gminy Kolbudy złożone w ramach Funduszu Dróg Samorządowych opiewają na łączną kwotę 33 milionów złotych, z czego koszty kwalifikowalne to suma rzędu 26 milionów złotych. Gdyby do gminnej kasy trafiło 50 procent tej kwoty budżet wzbogaciłby się o 13 milionów złotych.

W pierwszym roku sprawowania urzędu przez Andrzeja Chruścickiego na uwagę zasługuje również kwestia budowy krytej pływalni w Kolbudach. To inwestycja, na którą mieszkańcy czekają od przeszło trzech dekad. Pierwotny projekt, według którego miał być budowany basen – w opinii wójta – przekraczał możliwości finansowe gminy, a jego realizacja mogłaby się wiązać z koniecznością zablokowania innych inwestycji i dalszym zadłużaniem gminy.

- Dokonaliśmy korekty projektu pływalni i mogliśmy wznowić prace budowlane – mówił wójt Andrzej Chruścicki. – Zamiast planowanych 25 milionów, lub więcej, basen będzie nas kosztował około 16,3 miliona złotych. Tak przedstawia się przynajmniej kosztorys na dzień dzisiejszy. Planujemy udostępnić pływalnie mieszkańcom we wrześniu 2021 roku.

Z kolei we wrześniu 2020 roku planowane jest oddanie do użytku nowych pomieszczeń Przedszkola Gminnego w Kowalach, które zlokalizowane zostaną na parterze powstającego właśnie na ulicy Apollina 1 bloku mieszkalnego. W nowej placówce, w czterech oddziałach, znajdą się miejsca dla 100 dzieci.

W prezentacji podsumowującej rok kadencji znalazły się również informacje dotyczące zorganizowanych po raz pierwszy Dni Gminy Kolbudy. Trzydniowe wydarzenie, połączone z Gminnym Dniem Dziecka, kosztowało budżet w sumie 150 tysięcy złotych.

- Rok wcześniej organizacja jednodniowego wydarzenia „Powitanie lata” kosztowało około 300 tysięcy złotych – mówił wójt. – Drugie tyle pochłonelo „Zakończenie lata”.

Po stronie sukcesów wymieniono również styczniowy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który organizowaliśmy wspólnie z sąsiednią Gminą Przywidz. Gmina Kolbudy zebrała kwotę około 30 tysięcy złotych, a koszt organizacji wydarzenia wyniósł budżet 2 tysiące złotych.

- To dobry wynik, biorąc pod uwagę, że rok wcześniej orkiestra zebrała w naszej gminie 22 tysiące złotych, a koszt organizacji oszacowano na 21 tysięcy złotych – mówił wójt podczas sesji.

Pierwszy rok kadencji wiązał się też z poważnymi zadaniami związanymi z przygotowaniem i przeprowadzeniem wyborów na terenie Gminy Kolbudy. Początek roku to okres wyborów sołeckich. W maju odbyło się glosowanie do Parlamentu Europejskiego, a jesienią wybieraliśmy przedstawicieli do Sejmu i Senatu. Taka „kumulacja” stanowiła spore wyzwanie dla samorządu i pracowników urzędu.

Wójt poinformował również o wdrożeniu nowych rozwiązań technologicznych w urzędzie, do których zaliczyć należy elektroniczny obieg dokumentów, a także zmianę Biuletynu Informacji Publicznej. Nowy serwis jest bardziej przejrzysty, co ułatwia zainteresowanym odnalezienie poszukiwanych treści.

Do przedsięwzięć, które uznać można za sukces Andrzej Chruścicki zaliczył również organizację zajęć dla najmłodszych podczas ferii zimowych oraz letnich obozów. Z dofinansowanej przez samorząd formy wypoczynku na stoku oraz pod żaglami skorzystało wielu młodych mieszkańców gminy.

- Jest jeszcze kilka rzeczy, które wymagają poprawy  – mówi wójt Andrzej Chruścicki. – Rozumiem też pewne krytyczne uwagi, o ile są one konstruktywne, a nie są typowym hejtowaniem czy trollowaniem. Wprowadzanie zmian nigdy nie jest proste. Wymaga myślenia perspektywicznego. Przed nami jeszcze wiele pracy. Cały czas zbieramy jednak doświadczenie. Jestem przekonany, że z każdym kolejnym rokiem będzie nam łatwiej.

Wiele wskazuje na to, że również przyszły rok wiązał się będzie z koniecznością szukania oszczędności. Znaczną część budżetu gmina będzie musiała przeznaczyć na oświatę. Wynikający z ustawowych regulacji wzrost wydatków na edukację jest problemem, z którym zmierzyć się będą musiały wszystkie samorządy.